Sukienka na dwa sposoby

Moda powinna być przede wszystkim zabawą, nie sztywnym trzymaniem się trendów, a poszukiwaniem ciekawych i oryginalnych rozwiązań. Pamiętacie poprzedni post, w którym jako topu użyłam mojej miodowej sukienki, tym razem wykorzystałam jej dół!

Uwielbiam przerabiać ubrania, eksperymentować - kupować za duże rozmiary i nosić je jako oversize, wybierać męskie ciuchy i zakładać konkretne elementy garderoby niezgodnie z ich przeznaczeniem. 

Często postrzegamy sukienki jako te nudne, przecież spódnice i bluzki, możemy dowolnie mixować, a sukienka zawsze wygląda tak samo. Zgadzacie się z tym zdaniem? A co to za problem troszkę pokombinować, tu coś zakryć, tam odkryć i mamy dwie zupełnie inne wersje tego samego ciucha. Jestem ciekawa, którą opcję wybieracie, koniecznie dajcie znać w komentarzach! ;)

W przypadku poprzedniej stylizacji spódnicę wystarczyło założyć na sukienkę i gotowe, tym razem, żeby zbudować sylwetkę, potrzebowałam jeszcze paska, zakryłam nim połączenie podwiniętego sweterka i sukienki, przy okazji podkreślając talię, dzięki czemu całość nie wglądała workowato i nabrała odpowiednich proporcji.

Mam na sobie:

kapelusz - TUTAJ

sweterek - H&M sh

pasek - Reserved sh

sukienka jako spódnica - F&F

buty - H&M

Wiecie, pieseł chce być męski i mówi, że mój blog modowy go nie interesuje, ale jak przychodzi co do czego, to obserwuje mnie bacznie i mądrzy się jak mam pozować. :D 

ENJOY! :)