Poniedziałek - Bumerang modowy
Zobacz oryginał pon., 20/02/2017 - 19:48fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat prasowe
Plisy miały swój wielki czas na początku XX wieku, w okolicy lat 20., gdy szczególnie chętnie stosowano je na sukienkach o przedłużonym stanie.
Uchodzą za trudne do noszenia, mogą poszerzać w biodrach, zniekształcać sylwetkę, dlatego trzeba umieć je zestawić z odpowiednią garderobą.
Niestety nie każda sylwetka może sobie na nie pozwolić. Plisy mają to do siebie, że mogą wyglądać bardzo elegancko w przypadku dżersejowej spódnicy do kolan zestawionej z golfem i kusą marynarką z rozszerzonymi klapami, a mogą wyglądać przyciężko i bez klasy, gdy założy się spódnicę maxi plisowaną do samej ziemi w zestawieniu z koszulową bluzką z kokardą.
Plisy mogą też odmłodzić, gdy założy się dziewczęcą tunikę z plisowaniem do połowy uda. Taka sukienka może wyglądać na lekko dziecinną, ale przy szczupłej figurze, legginsach i płaskich butach, może to być udany wybór.
Pamiętajcie, że plisy mogą być trudne w utrzymaniu, rozprasowują się przy siadaniu i warto prasować je w pozycji pionowej parowym żelazkiem. Niestety, bardzo często wymagają pralni chemicznej.
Jeśli jeszcze nie posiadłaś umiejętności noszenia plisowanych rzeczy, spróbuj kupić choćby bluzkę z zakładanym na dekolcie materiałem, a na tradycyjną solejkę przyjdzie jeszcze czas,
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
Ubrania: H&M
Zaloguj się, żeby dodać komentarz.