O Mamunio

Toczymy bitwy. Dosłownie. Przez ostatnie parę dni toczymy bitwy na wzrok. Ja patrzę, ona krzyczy. Ja krzyczę, ona patrzy. Przegrywa ten, kto pierwszy się ugnie i a) rozpłacze, b) odpuści, c) da to, co druga strona chce.  Najczęściej przegrywam.

A może jesteśmy po równo, nie wiem. Wiem, że próbuję i staram się zrozumieć dwulatkę, ale cholera, nie pamiętam, jak to jest jak się ma dwa lata. Jak będzie miała dwanaście, to może dam radę, ale dwa? Tego nawet już babcia nie pamięta.  Nie sądziłam, że ta mała istota będzie miała tak silne zdanie, że się nie ugnie, że będzie potrafiła walczyć do upadłego o swoje. Ale ja ją przeczekam, wezmę pod włos i zagadam. Zrobię to!

Wybrałyśmy się ostatnio na niesamowity spacer. Wiecie, jak cudownie po porannej awanturze, widzieć taki uśmiech? To jakby słońce wyszło na środku burzy. I słyszeć śmiech i mamuniu to, mamuniu tamto. Saren szukać, ślizgać się po lodzie, rzucać śniegiem. 180 stopni różna dziewczyna od tej, która wstała lewą nogą z łóżka rano. Nawet znalazłyśmy sarny w tej całej magii i całe szczęście, bo przecież droga powrotna przebiegałaby w zupełnie innej atmosferze, niż widać na zdjęciach.

Uwielbiam to.

—–

Niedawno poznałam markę Mamunio i okazało się, że jak rzucę beretem, to będę już u nich. Lokalna firma, która szyje prawdziwe cuda, właśnie takie, jak lubię. Proste, klasyczne, w przepięknych kolorach, a przede wszystkim takie, które jako mama mogę polecić z czystym sumieniem.

Liwia ma na sobie płaszczyk, który zauroczył mnie w pierwszym momencie. Ten kolor! Taka wielka odskocznia od szarości jesiennej, a nawet i zimowej ( wiadomo jak z tym śniegiem). Ciepły, długi za pupkę i śliczny. Taki jak szukałam!

Dlatego gorąco wspieram swoich i zachęcam Was: sprawdźcie dziewczyny te ubranka!  Wiem, że te płaszczyki schodzą, jak ciepłe bułeczki. Ja dla siebie już nie zdążyłam, bo zostały same S ( grrrrrr), ale gdybyście chciały upolować dla córek, albo właśnie jesteście chudzinkami, to na hasło : kamperki, do 18 stycznia, dostaniecie jeszcze 10% od cen wyprzedażowych :) Korzystajcie!

—-

WYNIKI KONKURSU!

Strasznie miło mi poinformować, że bony na kwotę 100 zł lecą do Pań: Paulina Popławska oraz Jolanta Tatarewicz.

Proszę skontaktujcie się z Mamunio w ciągu 7 dni, w celu ustalenia szczegółów! W razie, gdyby Panie się nie zgłosiły, wybierzemy kolejnych zwycięzców. Dziękuję wszystkim za zabawę!

Artykuł O Mamunio pochodzi z serwisu Kamperki.