Lista blogów » WHAT ANNA WEARS?

CZY TO MOŻLIWE? – JAK PRZESZŁAM 110KM – Fjallraven Classic

Zobacz oryginał

 

110 km1f4a5.png Czy to możliwe? 1f631.png1f605.png1f463.png Wróciłam! Tęskniliście? 1f917.pngBo ja bardzo!1f494.png Czasem sama się zastanawiam co jeszcze niesamowitego podpowie mi wyobraźnia. Mam nadzieję, że nigdy mi jej nie zabraknie by realizować marzenia.To było zdecydowanie przesunięcie moich granic i horyzontu, który jeszcze tak daleko nie sięgnął 1f605.png @fjallravenofficial Classic, 110-kilometrowy trekking przez północną Szwecję 1f463.png1f98c.png1f327.png1f3d4.png26fa.png⛺️

Brzmi jak nie możliwe i były momenty, gdy myślałam, że to się nigdy nie skończy. Były łezki, było wewnętrzne marudzenie, był ból, zmęczenie i zimno!2744.png❄️Ale ani przez moment nie nasunęło się pytanie „po co mi to” 1f64f_1f3fe.png
Za każdym razem, gdy było mi tak strasznie ciężko myślałam sobie: „tam gdzie chce iść będzie 10 x ciężej i 10 x zimniej,wiec lepiej się przyzwyczajaj. To tylko trening przed twoimi kolejnymi celami…”

Czytam tak wiele komentarzy od Was, że uciekacie stąd gdy tylko widzicie reklamy, nudne foty z kolejnego Bali, ale gdy są góry… wtedy inaczej mnie postrzegacie. Gdy nagrywam film o „chanelce”, czytam, że kiedyś byłam „sympatyczną i uśmiechniętą podróżniczka”1f609.png ale teraz już nią nie mogę być 1f609.png  Jestem prawie pewna, że gdyby były tu tylko góry nie zainteresowałoby to tak wielu Was. Ludzi chodzących po górach, wyższych, bardziej wymagających lub mniej, dużo lepszych ode mnie jest sporo, ale wiem, że nie chce się skupiać tylko na tym. Wierzę, że można połączyć te dwa światy. Kocham ciepłe kolorowe Bali, ale też wiem,że potrzebuje ultra wycisku by zrozumieć i docenić to wszystko co mam i gdzie jestem.

Nie ważne, czy noszę szpilki czy trapery. Siłę zawsze znajdzę w sobie.To siła moich marzeń, doświadczeń, tego kim jestem i w co wierzę. Siła, jaką dają mi inni. Przyjaciele i Wy, na których zawsze mogę polegać2764.png❤️ I wrogowie, którzy hartują moją wolę przetrwania1f44a_1f3fe.png

Wspaniałe doświadczenie, które pozwala się przenieść w rzeczywistość, jak z filmu przygodowego. Po mimo zmęczenia, tak strasznie się cieszę,ze mogłam być jego częścią. 1f3c5.pngNa drodze nie spotkałam ani jednej osoby z Polski, może czas to zmienić! Może za rok Ty się zdecydujesz?

#womenonthetrail to grupa dziewczyn z całego świata,które chcą pokazać,że się da1f4aa_1f3fe.pngTo dziewczyny jak ja i Ty,każda z nas ma w sobie sile by to zrobić, zmierzyć się z tym1f4aa_1f3fe.png20882988_1442019852551352_38445006389251

 

 Tak właśnie wygląda nasza cała ekipa! 14 dziewczyn z całego świata z 7 państw i ja jako jedyna z Polski ( na szlaku nie spotkałam ani jednej osoby mówiącej w języku polskim, ale od Was wiem, że niektóre z Was również brały udział w Fjallraven Classics w poprzednich latach, więc to miejsce również jest odwiedzane przez Polaków)

20900973_10214299700634468_4395231230833

W naszej ekipie znalazły się dwie, przekochane profesjonalne przewodniczki Ann i Sussane, które czuwały nad naszym zdrowiem, sprawnością, dobrym humorem i żebyśmy całe i zdrowe doszły na miejsce! Byłabym zapomniała. Na zdjęciu brakuje psa Vassiego ( nasza trailowa maskotka) oraz Franceski, która niestety w połowie musiała zrezygnować z powodu kontuzji i docisków na stopie i została zabrana helikopterem na linie mety.

Stay tuned! W krótce więcej o tej niezwykłej przygodzie ! <3

Zaloguj się, żeby dodać komentarz.